31.03.2022, 06:23
Ekstraklasa francuska przez naprawdę długi czas była uważana przez ekspertów piłkarskich za zmagania niższego gatunku. Mocnych zespołów, które dałyby radę do końca rywalizować w Europa League w większości przypadków nie mogliśmy podziwiać tam. Na początku zeszłej dekady jednak do Paris Saint Germain wkroczył świeży szef, który zainaugurował nową epokę dla tego zespołu oraz francuskich rozgrywek. Francuska liga od tego momentu zaczęła być dużo bardziej ceniona i piłkarskie gwiazdy łatwiej godzili się na przenosiny do ekip francuskich. I właśnie w tym newsie mamy w planach się skoncentrować na tym, co na dzień dzisiejszy odbywa się w rozgrywkach francuskich. Bez cienia wątpliwości w obecnej chwili najpotężniejszym zespołem we francuskiej Ligue 1 jest PSG, które ponownie bez większych komplikacji idzie ku wygraniu mistrzostwa. W tym momencie wydaje się, iż brakuje w rozgrywkach francuskich zespołu, który mógłby przerwać dominację zawodników Paris Saint Germain.
Drużyna prowadzona przez szkoleniowca Pochettino Mauricio w niedzielny wieczór zwyciężyła Stade de Reims wynikiem 4:0. W ten sposób gracze PSG mogli zapisać do własnego dorobku kolejne bardzo ważne w kontekście rywalizacji o mistrzostwo kraju 3 oczka. Warto zwrócić uwagę na fakt, iż swoje pierwsze trafienie dla Paryżan podczas tego pojedynku ustrzelił Ramos, który w letnim okienku transferowym został pozyskany z FC Realu Madryt. Najciekawsze spotkanie miało miejsce pomiędzy Girondins Bordeaux oraz RC Stresbourg i nie podlega to wątpliwości. W obecnym sezonie klub gości walczy o grę w pucharach europejskich, lecz podczas tego spotkania byli zmuszeni pogodzić się z porażką. Rezultatem cztery do trzech wygrali piłkarze z Bordeaux, co bez wątpienia podobać się mogło kibicom piłki nożnej, którzy zgromadzili się na stadionie tego dnia. Na ławce rezerwowych 90 minut przesiedział z kolei Radosław Majecki, którego Monaco było gorsze od Montpellier i poniosło klęskę rezultatem 2:3. Rozsądnie przyznać, że była to naprawdę ekscytująca kolejka francuskiej ligi.
Brak komentarzy