02.04.2022, 11:31
Kwalifikacyjne batalie do mistrzostw świata z reguły związane są z bardzo dużymi przeżyciami. Niezwykle pasjonująco wygląda to w przypadku europejskich kwalifikacji, gdyż na światowy czempionat może się dostać jedynie trzynaście zespołów. Warto także mieć świadomość faktu, że ostatnimi czasy poziom piłkarskich umiejętności znacząco wyrównał się. W praktyce to znaczy, że nawet na papierze gorsze zespoły będą mogły urwać punkty lepszym zespołom. To żeby ustawić piłkarzy na walkę z każdym rywalem jest więc zadaniem selekcjonerów. całkiem niedługo futbolowi wielbiciele będą mieli okazję całkowicie wchodzić na trybuny i jest to z pewnością fenomenalna nowina. Kwalifikacyjne spotkania dzięki temu będą o wiele bardziej interesujące. Holenderska narodowa drużyna oraz kadra narodowa Turcji zmierzyły się ze sobą w siódmej kolejce potyczek eliminacyjnych. Przed tym spotkaniem te dwie reprezentacje były pierwszorzędnymi faworytami do tego, żeby walczyć o awans z miejsca numer jeden. Na pewno nikt nie wyobrażał sobie aż tak zaskakującego wyniku w tym meczu.
Kadra narodowa Holandii posiadała w swoim składzie Depaya Memphisa, który ostatnio prezentuje fantastyczną dyspozycję. Napastnik z Holandii po transferze do Barcy prezentuje się bardzo dobrze i błyskawicznie stał się szansą wielbicieli zespołu na to, iż klub zdoła wywalczyć jakikolwiek puchar. To właśnie Memphis okazał się najaktywniejszym zawodnikiem na placu gry podczas spotkania z kadrą Turcji. Piłkarz FC Barcelony zdobył 3 bramki i zaliczył asystę przy bramce partnera z drużyny. to naprawdę świetne statystyki w pojedynku z tak wymagającym rywalem i warto brać pod uwagę ten fakt. Ostatecznie kadra narodowa Holandii pokonała kadrę narodową Turcji rezultatem 6 do 1.
Brak komentarzy