29.11.2022, 08:16
Od raptem paru dni w pasie nieopodal granicy z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy, którym ogarnięto aż 183 miast i wsi, więc określony fragment rejonów województwa podlaskiego a także lubelskiego. Został wprowadzony na 30 dni na mocy nakazu prezydenta wniesionego na stanowisko rządu. Gabinet premiera Mateusza Morawieckiego uzasadnił zapoczątkowanie stanu wyjątkowego sytuacją na granicy z Białorusią oraz poczynaniami dyktaturą Aleksandra Łukaszenki, prowadzącego "wojnę hybrydową", w której wykorzystywani są przesiedleńcy. Zdaniem rządu polskiego przewożeni są na granice migranci przez służby białoruskiego reżimu. Pośród nich znajduje się grupa, która od kilku tygodni obozuje na Podlasiu w Usnarzu Górnym.
Prócz tego rząd wskazywał także na zbliżające się manewry wojskowe Zapad-2021, w ramach których niedaleko z Polską będzie ćwiczyć około 200tys. żołnierzy rosyjskich i białoruskich. Na podstawie konstytucji, stan wyjątkowy można urzeczywistnić, gdy w sytuacji poważnych zagrożeń konstytucyjne środki nie są wystarczające. Tymczasem postulat prezydenta o naniesienie stanu wyjątkowego może odwołać Sejm, dlatego też już dziś zajmuje się sprawą.
Do działaczy sceny politycznej opozycji zwrócił się też szef MSWiA, koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński, który mówił o elementach zagrożenia suwerenności naszego kraju i integralności granic naszego państwa. Podkreślił też, że Białoruś kierowane w tym momencie przez reżim prezydenta Republiki Białorusi, uskutecznia ogromną operację międzynarodową migracyjnej turystyki. Oprócz tego podkreślił, iż reżim białoruski uruchomił całkiem niedawno połączenia z Libanem. Z kolei Siemoniak Tomasz, poseł KO poinformował, iż w imieniu klubu KO składa wniosek dotyczący uchylenia rozporządzenia prezydenta odnoszącej się do wprowadzenia stanu wyjątkowego. Zauważył, iż w argumentacji rozporządzenia nie ma mowy o tym, że obecne zagrożenie nie może być wycofane przy wykorzystaniu istniejących już środków. Ostatecznie Sejm w głosowaniu nie uchylił rozporządzenia Andrzeja Dudy o wprowadzeniu stanu wyjątkowego tuż przy granicy z Białorusią.
Brak komentarzy